Brooklyn Croc

by Victoria Justice

PSEUDONIM Brook, Brooke DATA URODZENIA 07/12/95 MIEJSCE URODZENIA Barstow, California ORIENTACJA hetero

WYGLĄD
Duże, brązowe oczy, śliczny uśmiech, od którego nie jednemu człowiekowi robi się cieplej na sercu. Różowe, pełne usta, które często oblizuje, można nawet uznać, że to jeden z jej znaków rozpoznawczych. Długie brązowe włosy najczęściej zostawia rozpuszczone jednak to nie jedyna fryzura w jakiej można ją zobaczyć. Nie ma określonego stylu, ubiera to co jej się podoba.

BIOGRAFIA
Brooke urodziła się w małym mieście Barstow w stanie Kalifornia. Jej rodzice - Annie i Mick - zawsze dbali o to aby ich dzieci były jak najlepiej wychowane. Brook jest jedynaczką, kiedyś miała młodszą siostrę, która wpadła pod samochód.
Dziewczyna strasznie przeżyła śmierć młodszej siostry, stała się strasznie skryta i mało kiedy widywała się z kimś po szkole. Zaraz po skończeniu zajęć wracała do domu i zamykała się w swoim pokoju chcąc być sama. Jej rodzice najpierw strasznie martwili się o swoją córkę, jednak po jakimś czasie zrozumieli, że nic na to nie poradzą. Brooke powoli zaczęła godzić się z tym co się stało i wszystko zmierzało ku dobremu. Niestety jej rodzice coraz częściej zaczęli się kłócić, aż w końcu Mick wyjechał. Gdzie? Dziewczyna niestety do teraz nie zna dokładnego powodu, ani jego miejsca pobytu. Na początku również było jej trudno, ale zniosła to o wiele lepiej niż poprzednie zdarzenia. Czasami zdawało jej się, że jak na szesnaście lat zbyt dużo ma już za sobą, jednak zawsze uzasadniała sobie to tym, że tak po prostu miało być. Mama dziewczyny zaczęła większość dnia poświęcać pracy, aby nie musiały żyć na gorszym poziomie niż dotychczas. Tak właśnie Brooklyn znalazła się w Las Vegas. To duże miasto, a jej mama łatwo i szybko znalazła tu lepszą pracę. Mogłoby się wydawać, że wszystko już jest dobrze, niestety pewnego dnia wracając ze szkoły nikogo nie zastała w domu. Annie zginęła tak samo jak siostra Brook. Dziewczyna trafiła do domu dziecka, bo gdzie indziej mogła pójść skoro nie była pełnoletnia, ani nie miała prawnego opiekuna? Teraz ktoś mógłby zadać pytanie co z Mickiem, no ale on wyjechał, a Brooklyn nie wiedziała gdzie on jest, poza tym skoro ją zostawił to raczej nie chciałby jej tak nagle przygarnąć. Brook ponownie zamknęła się w sobie, jednak tak jak wcześniej, to było chwilowe. Aktualnie odlicza dni do swoich osiemnastych urodzin, aby w końcu móc stąd wyjść i zamieszkać w normalnym domu.

CHARAKTER
Wesoła, z wielkim uśmiechem na twarzy. Tak to właśnie ona. Mimo przykrych wydarzeń w jej życiu, zawsze stara się uśmiechać i poprawiać humor innym. Pogodna, optymistyczna we wszystkim stara się szukać dobrych cech mimo iż nie zawsze jej to wychodzi. Już nie raz przez swoją ciekawość wpakowała się w niezłe kłopoty. Uwielbia próbować nowych rzeczy, mimo pozorów jest bardzo odważna. Wiadomo jak każdy ma dobre i złe dni jednak nie lubi się załamywać i robi "dobrą minę do złej gry". Uważa, że każdy zasługuje na szansę dlatego jest otwarta na nowe znajomości. Jeśli jednak ktoś ją zawiedzie musi się upewnić, że nadal może mu ufać. Czasami można mieć jej dość, jednak należy do osób bez których w życiu robi się nudno.

ZAINTERESOWANIA
♥ Rysunek
♥ Muzyka
♥ Gimnastyka
♥ Fotografia
♥ Książki

CIEKAWOSTKI
♥ Jest strasznie leniwa.
♥ Indywidualnie uczy się francuskiego, uważa, że to piękny język.
♥ Kocha chomiki, według niej to najsłodsze zwierzęta.
♥ Uwielbia wszystko co czekoladowe i słodkie.
♥ Nie znosi pająków.
♥ Za pozwoleniem opiekunów zrobiła sobie mały tatuaż na nadgarstku.